Pamiętacie ostatnią reklamę Nike z udziałem największych gwiazd światowego futbolu, którą to wyreżyserował Guy Ritchie, twórca takich hitów jak Lock, Stock and Two Smoking Barrels i Snatch? Jeśli nie, to zdecydowanie musicie ją sobie przypomnieć tutaj:
Tymczasem koncert Nike nie próżnuje i reaguje błyskawicznie. Od razu niemal po zdobyciu Mistrzostwa Europy, czołowi piłkarze reprezentacji Hiszpanii stawili się na planie filmowym, by użyczyć swego wizerunku w kolejnej reklamie. Efekt, w mojej opinii, jest piorunujący:
Która Waszym zdaniem jest lepsza?
(Majlosz)